czwartek, 14 kwietnia 2011

To mój cudny uśmiech

A to kilka zdjęć potwierdzających moje wcześniejsze słowa. Buziaczki



Pozdrawiam wszystkich.
Joanna Raczyńska, mama Cezarego.


Pomoc

Długo mnie nie było i sporo mam Wam do przekazania. Najsmutniejsza wiadomość to taka: umarła Paulinka. Mała dziewczynka w wieku Cezarego. Wielki szacunek i współczucie dla rodziców, którzy walczyli o jej istnienie.

Dziś byliśmy w Olsztynie na założenie holtera, ale oczywiście nadaremnie ponieważ dla nas zabrakło, o 5 min się spóźniliśmy. Jedziemy, znów jutro. Dziś nasza dr kardiolog nas zaniepokoiła, ponieważ podczas wykonania echa zauważyła, że ciągle powiększa się pierścień wokół zakładki, w głównej aorcie w sercu. Będzie trzeba przyśpieszyć operacje i wstawić zastawkę mechaniczną, czego się obawiałam.
Mam ból w żołądku. Chodzę i ryczę, jakby mało było, to ciągle coś....... Dlaczego??????????

24. 04 mam to wesele. Stroję mały kościółek na wsi. Moje cudo. Będzie biel z dodatkiem fioletu. Byłam zamówić kwiaty w hurtowni, kocham miejsca gdzie jest tyle kwiatów. Mogłabym je zagarnąć i zjeeeeeeeeeść, jak moje Cezarego. On jeszcze tak ... pachnie... Właśnie mi śpi na kolanach, smok mu wypada z ust. Jest taki niewinny i słodki... Boję się, bo wiem że nie mam na to wpływu i wiem, że i tak Bóg zrobi to co będzie chciał z moimi dziećmi...

Mój temat dzisiejszy dotyczy mamy zmarłej Paulinki. I do niej kieruję te słowa: Kochana dziękujemy Ci z całego serca za pomoc, za oddane nakrętki, za aukcje i zbiórki dla Czarka. Za oddanie i pamięć, starania i za wszystko co robisz dla Czarka.
Jest niesamowita i ma wielkie serce... które jeszcze cierpi...

Muszę Wam napisać jeszcze o sukcesach Czarka. Jego nowym osiągnięciem jest wodzenie wzrokiem razem ze słuchem. wytłumaczę Wam inaczej. Wcześniej Czarek odwracał głowę jak coś słyszał albo czuł, a oczy zostawały gdzieś z tyłu. Teraz oczy idą razem z głową. Są jeszcze jakieś zachwiania, ale Pani terapeutka w poradni wczesnej interwencji stwierdziła, że wszystko jest do wyćwiczenia. bardzo się z tego cieszymy. W poniedziałek znów do Olsztyna na odczyt holtera, a w czwartek do Warszawy do centrum Zdrowia Dziecka do poradni kardiologicznej i audiologicznej.

Przyszły w końcu papiery na turnus rehabilitacyjny w Osieku. jutro muszę to załatwić i wszystko wysłać, jak i załatwić na allegro status charytatywny konta. Na pewno wam wszystko streszczę... buziaczki